|
1:0 (1:0) |
|
Czarni Wałbrzych |
|
KS Walim |
Boisko przy ul. Ratuszowej |
Czas spotkania: 90 min.
Po dwóch porażkach z rzędu Czarni Wałbrzych wygrali pierwszy mecz ligowy w 2018 pokonując KS Walim 1:0. Decydującego o triumfie wałbrzyszan gola zdobył w 38. minucie Mateusz Kasprzyk i chociaż grający przez większość spotkania z przewagą jednego zawodnika gospodarze mieli kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku, skończyło się na skromnym jednobramkowym zwycięstwie.
Jako pierwsi w 4’ minucie zaatakowali goście – Tomasza Kowal uwolnił się w polu karnym spod opieki obrońcy, jednak uderzył za lekko i Radosław Brzeziński pewnie interweniował. W odpowiedzi w 10’ Patryk Marszałek dośrodkował z rzutu rożnego, a główka Jakuba Nowickiego była minimalnie niecelna. Trzy minuty później Sebastian Cupiał zagrał długą piłkę z własnej połowy do Macieja Łukasika, ten wyprzedził obrońcę, wpadł w pole karne i z 15m próbując lobować bramkarza przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 15’ po dwójkowej akcji Patryka Konsewicza z Mateuszem Kasprzykiem ten drugi wyszedł na czystą pozycję i był faulowany przez Pawła Rysia, który został ukarany czerwoną kartką i zespół z Walimia musiał sobie radzić w „10”. Odtąd Czarnym grało się dużo łatwiej i w 29. minucie mogło być 1:0, gdy Marcel Zieliński wyszedł z bramki, kopniętą przez niego piłkę przejął na 30. metrze Patryk Marszałek i sprytnym strzałem próbował przelobować golkipera gości, ten jednak zdołał wrócić do bramki i wybić futbolówkę na rzut rożny. W 38’ Jakub Nowicki dośrodkował z prawej strony w pole karne, Maciej Łukasik lekko trącił piłkę, a zamykający akcję na długim słupku Mateusz Kasprzyk z bliska pokonał bramkarza gości. Więcej ciekawego się już w pierwszej połowie nie wydarzyło i Czarni prowadzili do przerwy 1:0.
Po zmianie stron nadal przewagę mieli wałbrzyszanie, którzy w 54. minucie mieli pierwszą okazję do podwyższenia prowadzenia – Patryk Marszałek zagrał w pole karne do Macieja Łukasika, a ten uciekł obrońcy i znalazł się sam przed Marcelem Zielińskim, który jednak sprytnie skrócił kąt i napastnik Czarnych uderzył z 5 metrów obok słupka. W 69’ kolejny raz zaatakowali Czarni, gdy Łukasz Misiak przejął piłkę w polu karnym, „nawinął” zawodnika gości i w dobrej sytuacji strzelił nad poprzeczką. Trzy minuty później najlepszą okazję do wyrównania miała drużyna z Walimia – Kamil Śmiałowski ograł zwodem obrońcę gospodarzy i zupełnie niekryty w polu karnym uderzył za lekko, a Radosław Brzeziński pewnie złapał futbolówkę. Nadal więcej z gry mieli jednak Czarni i w 77’ po podaniu Grzegorza Wroczyńskiego ponownie sam na sam z bramkarzem znalazł się Maciej Łukasik, jednak i tym razem Marcel Zieliński wyjściem z bramki zażegnał niebezpieczeństwo. 10 minut przed końcem po „klepce” Rafała Zelka z Marcinem Borochem ten pierwszy wpadł w „16” i uderzył w stronę krótkiego rogu, ale piłka minimalnie minęła bramkę Czarnych. W 89’ po podaniu Sebastiana Cupiała tym razem Łukasz Misiak stanął oko w oko z Marcelem Zieliński i ponownie lepszy okazał się bramkarz gości. Do końca meczu jego rezultat nie uległ już zmianie i zakończył się on skromnym zwycięstwem gospodarzy.
Cieszą pierwsze w tej rundzie 3 punkty, które pozwoliły nam wydostać się ze strefy spadkowej i wszyscy mamy nadzieję, że już do niej nie wrócimy. Teraz trzeba już myśleć o kolejnym meczu, który rozegramy w niedzielę o 17 w Lutomii z Kłosem.
1.
Radosław Brzeziński
2.
Wojciech Kumor
3.
Damian Sęk 81"
Tomasz Kozłowski
4.
Jakub Nowicki
5.
Sebastian Cupiał
6.
Krzysztof Janiak
7.
Patryk Marszałek 58"
Grzegorz Wroczyński
8.
Łukasz Misiak
9.
Maciej Łukasik (1 asysta)
10.
Mateusz Kasprzyk
11.
Patryk Konsewicz