- autor: tomek1985wch, 2016-09-25 21:34
-
Czarni Wałbrzych pokonali na wyjeździe Boxmet Piskorzów 3:1 odnosząc tym samym pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na obcym terenie. W przekroju całego spotkania goście byli zespołem lepszym i choć do przerwy było tylko 2:1 i wszystko było jeszcze możliwe, to po zmianie stron i zdobyciu trzeciego gola wałbrzyszanie kontrolowali sytuację i pewnie dowieźli wygraną do końca.
Od początku przewagę mieli Czarni, którzy w 10’ objęli prowadzenie – Patryk Konsewicz ograł przy linii końcowej obrońcę i wycofał piłkę do Macieja Łukasika, a ten strzałem z 10m pokonał bramkarza gospodarzy. Dwie minuty później po zagraniu Macieja Łukasika w pole karne szansę miał Szymon Beszterecha, ale uderzył obok bramki. W 19’ groźnie zaatakował Boxmet, gdy po dośrodkowaniu z około 30m w „16” niekryty zawodnik z Piskorzowa strzelił z ostrego kąta w boczną siatkę. Cały czas więcej z gry mieli jednak w Czarni i w 23. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Dawida Darmochwała w dobrej sytuacji znalazł się Łukasz Fiszer, ale jego wolej był niecelny. W 30’ padł drugi gol dla gości – Damian Sęk posłał długą piłkę z własnej połowy, a ta przeszła wszystkich i trafiła do Szymona Beszterechy, który popędził na bramkę i pewnie wykończył sytuację sam na sam. Gdy wydawało się, że Czarni panują na boisku, w 38’ Bartłomiej Rudnicki po podaniu od swojego brata źle przyjął piłkę, tę zagarnął zawodnik Boxmetu i bramkarz gości musiał ratować się faulem, a rzut karny na bramkę zamienił Łukasz Kasprzyk. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i wałbrzyszanie prowadzili 2:1.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze – już w 47’ po dośrodkowaniu z prawej strony zawodnik z Piskorzowa uderzył głową, jednak futbolówka przeleciała nad poprzeczką. W 60. minucie Czarni byli skuteczniejsi – Dawid Darmochwał zagrał na wolne pole do Macieja Łukasika, ten wpadł w pole karne i uderzył z 11m, a do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Szymon Beszterecha i z bliska umieścił w siatce. Trzy minuty później po podaniu Grzegorza Wroczyńskiego Szymon Beszterecha mógł zdobyć kolejnego gola, ale po ograniu obrońcy w „16” musiał uznać wyższość golkipera gospodarzy, który obronił nogą jego strzał. W 66’ dość nieoczekiwanie dośrodkowanie zawodnika Boxmetu z rzutu wolnego z 40m sprawiło problemy Bartłomiejowi Rudnickiemu, ale ostatecznie był on w stanie przenieść futbolówkę nad poprzeczką. Minutę później Grzegorz Wroczyński zagrał na wolne pole do Łukasza Fiszera, ten jednak w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki. Do końca meczu Boxmet nie był w stanie zagrozić Czarnym, a goście mogli jeszcze zdobyć gola, ale w doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu z lewej strony w pole karne Pawła Wroczyńskiego Jakub Nowicki w dobrej sytuacji strzelił z 10m po rykoszecie nad poprzeczką. Chwilę później arbiter zagwizdał po raz ostatni i wałbrzyszanie pokonali Boxmet 3:1.
Cieszy fakt, że po wysokiej porażce z Orłem Lubawka Czarni pozbierali się i zagrali dobre zawody, czego efektem pierwsze w sezonie zwycięstwo na wyjeździe. Teraz nasz zespół czeka pauza z powodu niedoszłego meczu z Jokerem Jaczków i do rywalizacji wrócimy 08.10. spotkaniem w Witkowie z Iskrą.
1. Bartłomiej Rudnicki
2. Damian Sęk (1 asysta) 74" Kamil Szarek
3. Dawid Darmochwał
4. Maciej Łukasik
5. Jakub Nowicki
6. Sebastian Cupiał
7. Przemysław Rudnicki
8. Grzegorz Wroczyński 85" Paweł Wroczyński
9. Szymon Beszterecha 65" Mateusz Mudzin
10. Łukasz Fiszer 80" Patryk Motak
11. Patryk Konsewicz (1 asysta) 89" Arkadiusz Popławski