- autor: tomek1985wch, 2016-05-01 20:49
-
Miniony tydzień nie był udany dla Czarnych – po porażkach w niedzielę z Górnikiem Gorce 1:2 i w środę z MKSem Szczawno-Zdrój 0:1 tym razem wałbrzyszanie ulegli na własnym boisku Granitowi Roztoka 0:3. Goście do przerwy prowadzili 1:0, a po zmianie stron ich przewaga została udokumentowana dwoma kolejnymi trafieniami i tym samym podopieczni Kamila Ordy wywieźli z Wałbrzycha 3 punkty.
Pierwszą okazję w tym meczu miał Granit, gdy w 2’ po wrzutce z prawej strony zawodnik gości uderzył z pierwszej piłki, ale Daniel Jesionowski pewnie interweniował. W 19’ swoją szansę mieli Czarni, jednak Jakub Nowicki nie był w stanie zamienić dośrodkowania Krzysztofa Janiaka z rzutu rożnego na gola i główkował obok bramki. Trzy minuty później było 0:1 – po zagraniu z 30. metra Damian Danaj przyjął piłkę w polu karnym i płaskim strzałem umieścił futbolówkę przy prawym słupku. W 29. minucie Granit mógł podwyższyć wynik, ale po uderzeniu z 15m Czarnych uratowała poprzeczka. W ostatnim kwadransie przed przerwą wałbrzyszanie mieli jeszcze dwie okazje do wyrównania. Najpierw w 32’ Krzysztof Janiak zagrał w pole karne do Dawida Gołka, a strzał pomocnika gospodarzy z ostrego kąta odbił na rzut rożny bramkarz Granitu, a cztery minuty przed zmianą stron Dawid Gołek przejął futbolówkę na połowie rywala i obsłużył dokładnym podaniem Szymona Beszterechę, ten jednak uderzył z 11m nad bramką. Do przerwy zespół z Roztoki prowadził 1:0.
Druga połowa zaczęła się od ataków gości i już w 47’ mogło być 0:2, jednak Daniel Jesionowski obronił strzał z bliska z ostrego kąta. Sześć minut później Granit był już skuteczniejszy – gracze z Roztoki szybko przenieśli w kontrze piłkę z własnej połowy w pole karne Czarnych, a tam Damian Danaj ograł obrońcę Czarnych i strzałem z 11m po długim rogu pokonał golkipera gospodarzy. Kolejne fragmenty meczu to kontrola gry przez gości, a wałbrzyszanie tylko raz zagrozili bramce Granitu, gdy w 71’ uderzenie głową Przemysława Rudnickiego było minimalnie niecelne. Minutę później po wrzutce z lewej strony w pole karne zawodnik z Roztoki znalazł się sam przed Danielem Jesionowskim i tylko słupek uratował Czarnych przed utratą gola. W 81’ było po meczu – dośrodkowanie z rzutu rożnego mocnym strzałem głową na gola zamienił Paweł Wojdyła. Do końca spotkania nic ciekawego się już nie wydarzyło i Granit zasłużenie zwyciężył 3:0.
Zakończyła się seria trzech meczów naszego zespołu z drużynami czołówki i nie ma co ukrywać, że wszyscy jesteśmy rozczarowani wynikami Czarnych. Jeżeli natomiast chodzi o grę, to o ile w Gorcach oraz w środę w spotkaniu ze Szczawnem była ona przyzwoita (a o porażkach decydowały detale), o tyle z Granitem wałbrzyszanie zaprezentowali się słabo i jest co poprawić przed kolejnymi meczami. Mimo sporych braków kadrowych spowodowanych kontuzjami trzeba zacząć zdobywać punkty i oby już następna kolejka była w tym względzie lepsza. Już we wtorek wyjeżdżamy do Jugowa na spotkanie z Kalenicą i miejmy nadzieję, że po tym starciu będziemy mieli więcej powodów do optymizmu.
1. Daniel Jesionowski
2. Jakub Nowicki
3. Damian Sęk
4. Dawid Darmochwał
5. Dawid Gołek
6. Grzegorz Wroczyński
7. Adrian Maliszewski
8. Przemysław Rudnicki
9. Krzysztof Janiak
10. Patryk Konsewicz 45" Paweł Wroczyński
11. Szymon Beszterecha