- autor: tomek1985wch, 2015-11-08 23:15
-
Mimo dużej przewagi przez cały mecz Czarni ulegli u siebie drużynie KS Walim 1:2. Wałbrzyszanie dali tego dnia pokaz nieskuteczności pod bramką rywala, który bronił się szczęśliwie, a z przodu był efektywny aż do bólu i w efekcie zainkasował 3 punkty.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze i już w 12’ po zagraniu Patryka Konsewicza w sytuacji sam na sam znalazł się Maciej Łukasik, jednak skutecznie interweniował bramkarz gości. Dwie minuty później ta niewykorzystana okazja zemściła się – po rzucie rożnym i wybiciu piłki trafiła ona do znajdującego się przed 16. metrem zawodnika Walimia, ten uderzył na bramkę, a Daniel Jesionowski odbił futbolówkę, ale wobec dobitki był już bezradny i było 0:1. Była to jedyna groźna akcja KSu w pierwszej połowie, która stała pod znakiem dominacji Czarnych. W 26’ Adrian Maliszewski dośrodkował w pole karne, a po strzale Patryka Konsewicza z woleja po raz kolejny udaną paradą popisał się bramkarz gości. Minutę później Grzegorz Wroczyński uderzył z kilkunastu metrów w kierunku długiego słupka, a futbolówka zatrzymała się na słupku. Wreszcie w 29' ten sam zawodnik dopadł do bezpańskiej piłki przed polem karnym, wpadł w szesnastkę i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera z Walimia. W 35’ bramkarz gości jeszcze raz popisał się udaną interwencją broniąc strzał z 18m Patryka Marszałka i to by było na tyle, jeżeli chodzi o pierwszą połowę, która zakończyła się wynikiem 1:1.
Po zmianie stron pierwszą groźną okazję stworzył zespół z Walimia – w 57’ po dośrodkowaniu z prawej strony gracz KSu uderzył z pierwszej piłki z 10m obok bramki. W 65’ po dośrodkowaniu Jakuba Nowickiego w pole karne powinno być 2:1, ale uderzenie Grzegorza Wroczyńskiego obronił bramkarz, a Maciej Łukasik dobijając posłał futbolówkę z paru metrów nad poprzeczką. W 70’ po zagraniu Damiana Sęka piłka trafiła do niepilnowanego na 10. metrze Dawida Gołka, ten jednak strzelił za lekko i bramkarz pewnie interweniował. Minutę później jedna z nielicznych kontr gości zakończyła się golem – zawodnik KSu ograł obronę Czarnych na prawym skrzydle i zagrał do środka, a jego kolega mocnym strzałem z ok. 10m po długim roku pokonał Daniela Jesionowskiego. W 78’ kolejny raz po dośrodkowaniu w pole karne zespołu z Walimia niekryty Grzegorz Wroczyński mógł zdobyć bramkę, ale uderzył z bliska w boczną siatkę. Dziesięć minut później po rzucie wolnym i interwencji bramkarza z kilku metrów dobijał Damian Sęk, jednak futbolówkę wybił tuż sprzed linii bramkowej zawodnik gości. Do końca wałbrzyszanie próbowali wyrównać, ale ta sztuka im się nie udała i ponieśli oni czwartą w tym sezonie porażkę.
Był to na pewno mecz, którego wynik można podsumować tylko jako porażka na własne życzenie. Po raz kolejny okazuje się, w futbolu że nie zawsze wygrywa drużyna lepsza i mająca więcej sytuacji, ale ta, która potrafi wykorzystać każdy najmniejszy błąd rywala. Czas na refleksję, bo już w środę wyjazd do Wiśniowej i szansa na rehabilitację.
1. Daniel Jesionowski
2. Jakub Nowicki
3. Damian Sęk
4. Maciej Zawadzki
5. Dawid Darmochwał 45" Dawid Gołek
6. Grzegorz Wroczyński
7. Patryk Marszałek
8. Adrian Maliszewski
9. Krzysztof Janiak 81" Szymon Beszterecha
10. Patryk Konsewicz 45" Dawid Witosławski
11. Maciej Łukasik