- autor: tomek1985wch, 2014-10-02 19:58
-
Kolejny po Zdroju Jedlina-Zdrój przedstawiciel okręgówki został odprawiony z kwitkiem przez Czarnych – w meczu drugiej rundy Pucharu Polski na szczeblu OZPN Wałbrzych podopieczni Marka Żamojcina pewnie pokonali Skalnika Czarny Bór 4:0 i tym samym awansowali do ćwierćfinału.
Pierwsza połowa rozczarowała widzów, a dominującym krajobrazem na boisku były niecelne podania, straty i nieudolne próby skonstruowania akcji mogącej poskutkować zdobyciem gola. Goście zagościli z groźną sytuacją w polu karnym Czarnych praktycznie tylko raz, gdy w 18’ po uderzeniu z bliska z bardzo ostrego kąta dobrą interwencją wykazał się Piotr Kudaj wybijając piłkę. Wałbrzyszanie próbowali natomiast kilkukrotnie, jednak nie były to okazje z gatunku 100-procentowych. W 23’ po dośrodkowaniu Łukasza Misiaka główka Przemysława Rudnickiego była minimalnie niecelna, natomiast minutę później na czystej pozycji znalazł się Patryk Konsewicz, ale zdołał tylko trącić piłkę, a golkiper Skalnika w porę wyszedł z bramki i zażegnał niebezpieczeństwo. W 41’ kolejny raz próbował Patryk Konsewicz – „Czeski” popisał się dobrym strzałem z ok. 16m, po którym futbolówka przeleciała minimalnie obok prawego słupka. Gdy wydawało się, że goli do przerwy nie będzie, w 44. minucie Patryk Marszałek dośrodkowaniem z rzutu rożnego zaskoczył bramkarza Skalnika i ten odbił piłkę tak, że wylądowała ona w siatce. Chwilę później pierwsza połowa dobiegła końca.
Po zmianie stron przewaga wałbrzyszan była już wyraźna, a okazji do podwyższenia wyniku co niemiara. W 57. minucie Dawid Darmochwał dośrodkował z prawej strony do niekrytego na 11. metrze Patryka Marszałka, a ten nieczysto uderzył z woleja i futbolówka po rękach bramkarza poszybowała nad poprzeczką. Minutę później było już jednak 2:0 – kolejna wrzutka, tym samym wykonaniu Patryka Marszałka znalazła adresata w postaci Dawida Witosławskiego, a „Witek” wyprzedził bramkarza i głową skierował piłkę do siatki. W 65’ powinno być po meczu, ale po idealnym podaniu Dawida Darmochwała Łukasz Misiak mając przed sobą pustą bramką uderzył za wysoko. W 77. minucie po podaniu Grzegorza Wroczyńskiego Dawid Darmochwał w sytuacji sam na sam zdecydował się tym razem sam skończyć akcję i pewnie pokonał golkipera Skalnika podwyższając na 3:0. Trzy minuty później Dawid Darmochwał ponownie wyłożył piłkę koledze jak na tacy, ale tym razem Grzegorz Wroczyński spudłował na pustą bramkę, trafiając tylko w poprzeczkę. W 82’ minucie najlepszą okazję mieli goście – zawodnik z Czarnego Boru huknął z 10 metrów, ale i tym razem futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Minutę później po raz kolejny bardzo aktywny w drugiej połowie Dawid Darmochwał stanął oko w oko z golkiperem Skalnika, ten jednak w porę wyszedł z bramki i skuteczną interwencją wyjaśnił sytuację. Sześć minut przed końcem Czarni dobili rywala – Jakub Nowicki uderzył z ostrego kąta z dziesięciu metrów, a piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. W 88. minucie okazję do wykazania się miał jeszcze Piotr Kudaj, który efektownie obronił strzał zawodnika z Czarnego Boru i na tym emocje się zakończyły, a Czarni chwilę później mogli świętować zwycięstwo.
Cieszy fakt, iż po słabszej pierwszej połowie nasz zespół po przerwie zaprezentował się dużo lepiej i zasłużenie awansował do 1/4 finału. Wałbrzyszanie pokazali również, że porażka 0:6 w Witkowie była tylko wypadkiem przy pracy i w niedzielę w meczu z Granitem będą oni bez wątpienia celować w kolejne 3 punkty.
1. Piotr Kudaj
2. Wojciech Kumor
3. Jakub Nowicki
4. Dawid Darmochwał
5. Dawid Gołek
6. Dawid Witosławski
7. Przemysław Rudnicki
8. Patryk Marszałek (1 asysta)
9. Łukasz Misiak
10. Grzegorz Wroczyński (1 asysta)
11. Patryk Konsewicz 45" Bartosz Mudzin