Z bardzo dobrej strony pokazali się w ostatnim meczu sezonu juniorzy Czarnych, którzy pokonali wyżej notowaną Karolinę Jaworzyna Śląska 3:2. Do przerwy wałbrzyszanie prowadzili 3:0, a w drugiej połowie dali sobie wbić tylko dwa gole i po raz drugi w rundzie wiosennej schodzili z placu gry jako zwycięzcy.
Od początku kibice na stadionie przy ulicy Wrocławskiej obserwowali wymianę ciosów, gra była zacięta i wyrównana, a szanse miały oba zespoły. Już w 2. minucie przez obronę Karoliny przedarł się Oskar Cizio i wyszedł na czystą pozycję, ale bramkarz gości uratował swoją drużynę, broniąc strzał naszego pomocnika. W 12. minucie akcja przeniosła się na druga stronę i tym razem okazję do pokazania swojego kunsztu miał Bartłomiej Rudnicki, odbijając piłkę po uderzeniu z wolnego z ok. 20m. Pięć minut później było 1:0 dla Czarnych – Łukasz Fiszer po dobrym zagraniu na wolne pole znalazł się sam na sam z golkiperem Karoliny i dostrzegł jeszcze lepiej ustawionego Sebastiana Sadowskiego, a ten z bliska wpakował futbolówkę do bramki. W 21. minucie zawodnik gości ograł w polu karnym Arkadiusza Popławskiego, który ratował się faulem i sędzia bez wahania wskazał na wapno, jednak świetną interwencją popisał się Bartłomiej Rudnicki broniąc strzał z jedenastki. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się cztery minuty później, gdy Sebastian Sadowski podał do Adriana Kotasa, a ten lekkim technicznym uderzeniem z kilkunastu metrów obok wychodzącego bramkarza umieścił piłkę w siatce, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach Czarnych. W 29. minucie było już 3:0 – Łukasz Fiszer zdecydował się na rajd przez pół boiska, wyprzedził obrońcę, minął bramkarza i zakończył tę fantastyczną akcję spokojnym strzałem na pustą bramkę. Do końca pierwszej połowy goście próbowali ponownie z rzutu wolnego, jednak i tym razem Bartłomiej Rudnicki był na posterunku, natomiast Łukasz Fiszer mógł zdobyć swojego drugiego gola, ale posłał futbolówkę obok bramki i tym samym do przerwy było 3:0 dla wałbrzyszan.
Również po zmianie stron oba zespoły miały okazje bramkowe. Już w 47. minucie zawodnik Karoliny spudłował w sytuacji sam na sam. W 54. minucie Oskar Cizio wpadł w pole karne i uderzył z kilkunastu metrów, a piłka minęła bramkarza, ale niestety trafiła w słupek. Minutę później było już tylko 3:1 – po długim zagraniu z własnej połowy i błędzie naszej obrony gracz gości znalazł się na czystej pozycji i z bliska pewnie pokonał Bartłomieja Rudnickiego. W 64. minucie kolejny raz w dobrej sytuacji znalazł się Łukasz Fiszer który mając przed sobą tylko bramkarza przyjął piłkę przed polem karnym i uderzył na pustą bramkę, ale niestety zabrakło mu precyzji. W końcówce pojedynek z bramkarzem Karoliny przegrał Sebastian Sadowski, natomiast goście 6 minut przed końcem zdołali jeszcze zdobyć gola kontaktowego i zrobiło się nerwowo, ale mimo ogromnego zmęczenia udało się Czarnym dowieźć zwycięstwo do końca i po ostatnim gwizdku arbitra mogli oni z satysfakcją udać się do szatni.
Brawa dla naszego zespołu, który pokazał, że gdy tylko uda się zebrać 11 zawodników do gry, jest w stanie grać dobrze i skutecznie. Szkoda, że taka sytuacja miała miejsce tylko trzy razy w tej rundzie… Czarni z dorobkiem 21 punktów zajęli 13. miejsce w tabeli klasy OJ, co porównując nas z innymi drużynami jest wynikiem odzwierciedlającym nasze możliwości finansowo-organizacyjne, choć oczywiście przy odrobinie szczęścia była szansa na zdobycie paru punktów więcej. Podziękowania dla zawodników i sztabu szkoleniowego za ten trudny sezon, graczom, którzy będą kontynuować grę w barwach naszego klubu życzymy udanego odpoczynku i do zobaczenia wkrótce, natomiast tym, którzy podjęli decyzję o zmianie otoczenia lub zakończeniu przygody z ligową piłką, wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
1. Bartłomiej Rudnicki
2. Kacper Bania
3. Bartosz Mudzin
4. Arkadiusz Popławski
5. Adrian Kotas
6. Tomasz Kozłowski
7. Sebastian Sadowski (1 asysta)
8. Kamil Szarek
9. Damian Kacica
10. Oskar Cizio
11. Łukasz Fiszer (1 asysta)