Czarni Wałbrzych - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 103, wczoraj: 444
ogółem: 1 444 074

statystyki szczegółowe

Kontakty

Aktualności

Znów na drugim...

  • autor: tomek1985wch, 2014-03-30 23:40

Krótko trwała radość Czarnych z objęcia pozycji lidera. Kolejny raz nasi piłkarze zawiedli w meczu wyjazdowym, ulegając po słabej grze Cukrownikowi 1:3. Tym samym wałbrzyszanie zostali wyprzedzeni przez Zdrój i spadli na drugie miejsce w tabeli.

Pierwsza połowa nie była najlepszym widowiskiem – szczególnie w początkowej fazie oprócz dwóch strzałów Czarnych zza pola karnego pewnie złapanych przez bramkarza gospodarzy ciężko odnotować jakąś ciekawą sytuację. Po raz pierwszy dobrą okazję stworzył sobie Cukrownik w 19. minucie, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony zamykający akcję na długim słupku zawodnik z Pszenna uderzył głową z kilku metrów, ale nie zdołał skierować piłki w stronę bramki i stojący w polu bramkowym Mariusz Boniowski spokojnie odegrał do Daniela Jesionowskiego, wyjaśniając sytuację. Czarni najbliżej zdobycia gola byli w 31. minucie – Patryk Marszałek zagrał na wolne pole do Łukasza Misiaka, ten wpadł w pole karne i strzelił z ostrego kąta, a po obronie bramkarza Patryk Konsewicz minimalnie pomylił się dobijając z 10m. To jednak gospodarze byli groźniejsi i w 34. minucie zawodnik Cukrownika przeprowadził rajd lewą stronę, ściął do środka i uderzył zza „16” minimalnie obok lewego słupka. Minutę później ponownie gracz z Pszenna próbował strzałem spoza pola karnego zaskoczyć Daniela Jesionowskiego, ale nasz bramkarz nie dał się pokonać i pewnie złapał piłkę. W 37. minucie akcja przeniosła się na drugą stronę, gdzie z 16m groźnie uderzał Kamil Szkudlarek, jednak golkiper Cukrownika odbił futbolówkę, po czym dobiegł do niej i złapał ją. Już w doliczonym czasie gry najlepszą sytuację mieli gospodarze – zawodnik z Pszenna wyszedł na czystą pozycję, ale strzelając z 10m z ostrego kąta pomylił się i tym samym pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Drugą odsłonę z większym animuszem zaczął Cukrownik, który w 48. minucie miał rzut wolny na linii pola karnego, który z dużym trudem obronił Daniel Jesionowski. Minutę później kolejny już raz w tym meczu gospodarze zaatakowali groźnie lewą stroną i zawodnik z Pszenna zakończył swoją indywidualną akcję mocnym, acz niecelnym strzałem z ok. 16m. Dopiero w 62. minucie przed szansą stanęli Czarni, ale uderzenie Patryka Marszałka zza szesnastki zostało zamortyzowane przez gracza rywali i bramkarz pewnie złapał piłkę. Dwie minuty później miała miejsce kluczowa dla tego spotkania akcja – zawodnik Cukrownika uciekł na lewej stronie Rafałowi Lewandowskiemu, ten zatrzymał do nieprzepisowo w polu karnym, a sędzia podyktował jedenastkę, pokazując jednocześnie naszemu obrońcy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Daniel Jesionowski rzucił się w lewo, a przeciwnik strzelił w środek i w 66. minucie przegrywaliśmy 0:1. Niestety, grający w „10” Czarni nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, a rywal stwarzał sobie kolejne okazje. W 73. minucie po rozmontowaniu naszej obrony zawodnik Cukrownika znalazł się niekryty na dziesiątym metrze, na szczęście uderzył obok bramki. Jeszcze w tej samej minucie było już jednak 0:2 – gracz gospodarzy ograł na 11m naszego obrońcę i pewnie wykończył akcję, umieszczając piłkę tuż przy prawym słupku. Co prawda w 76. minucie Czarni zdołali zdobyć gola kontaktowego, gdy po rzucie rożnym Patryka Marszałka bramkarz Cukrownika odbił futbolówkę przed siebie, a Patryk Konsewicz mocnym strzałem z bliska pod poprzeczkę dał wałbrzyszanom nadzieję, jednak było to wszystko, na co było stać tego dnia nasz zespół. Już dwie minuty później po stracie przy wyprowadzeniu piłki z naszej obrony zawodnik gospodarzy wyszedł sam na sam i wygrał pojedynek z Danielem Jesionowski, podwyższając prowadzenie swojej drużyny i praktycznie rozstrzygając losy spotkania. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Czarni musieli przełknąć gorycz porażki.

Niestety, nadal nasz zespół ma spore problemy ze spotkaniami rozgrywanymi na wyjeździe. Trudno powiedzieć, dlaczego dziś oglądaliśmy zupełnie inną (choć personalnie niemal identyczną) drużynę niż tydzień temu w starciu z Granitem. W pełni zasłużone zwycięstwo Cukrownika dało naszym piłkarzom do myślenia, że nadal muszą ciężko pracować na treningach, aby stale podwyższać swój poziom, gdyż jest jeszcze w drużynie sporo elementów do poprawy. Oby udało się zanotować progres i zaprezentować z lepszej strony w meczu z Gromem i choć po dzisiejszym spotkaniu Czarni stracili Patryka Marszałka (czwarta żółta kartka) oraz być może Szymona Beszterechę (kontuzja), wypada nam wierzyć, że za tydzień po zakończeniu meczu wieści z naszego obozu będą dużo lepsze niż dziś.

herb Czarni Wałbrzych Informacje o kadrze Czarni Wałbrzych

1. Daniel Jesionowski   
2. Mariusz Boniowski   
3. Dawid Witosławski żółta kartka   
4. Rafał Lewandowski 2ż,cz   
5. Patryk Marszałek żółta kartka   
6. Łukasz Misiak   
7. Dawid Gołek  zmiana 74" Mateusz Mudzin   
8. Grzegorz Wroczyński żółta kartka   
9. Krzysztof Janiak  zmiana 60" Dariusz Jaje   
10. Patryk Konsewicz kapitan bramka   
11. Szymon Beszterecha  kontuzja 29" Kamil Szkudlarek   


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [576]
 

autor: ~Kibic Czarnych 2014-03-31 12:24:02

avatar Jedlina też grała w 10 i do tego przegrywała a mecz wygrała. A my nie byliśmy w stanie zagrozić grając w osłabieniu. Okręgówka ucieka ale i tak wierzę w awans!!!


autor: ~zawodnik 2014-03-31 20:17:28

avatar Jedlina grała u siebie w 10 i dostała dwa karne jeden już po regulaminowym czasie gry - proponuję zapytać zawodników Gwarka co sądzą na temat poziomu sędziowania. U nas sędzia główny pokazał czerwoną kartkę dopiero po interwencji "doświadczonego" sędziego liniowego.
Ps (do kibica) - my strzeliliśmy bramkę grając w osłabieniu więc jednak zagroziliśmy ich bramce.


autor: ~babcia 2014-04-02 18:35:06

avatar szkoda tych punktow ale ja caly czas trzymam kciuki pozdrowienia dla druzyny i trenerow babcia z niemiec.


autor: ~Kibic Czarnych 2014-04-04 08:12:22

avatar Było nie było zmiany jak są kartki robi się wcześniej duży błąd TRENERÓW ale wierze w wasz zespół i życzę powodzenia w niedziele


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Buttony

Reklama

Ostatnie spotkanie

Czarni WałbrzychIskra Witków Śląski
Czarni Wałbrzych 2:1 Iskra Witków Śląski
2024-04-14, 14:00:00
Stadion przy ul. Dąbrowskiego
    relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 21
Szczyt Boguszów - Gorce Cukrownik Pszenno
Iskra Witków Śląski 1:1 Karolina Jaworzyna Śląska
Zagłębie Wałbrzych Czarni Wałbrzych
KS Stanowice AKS Strzegom II
Venus Nowice 0:4 Zieloni Mokrzeszów
KS Walim Sudety Dziećmorowice
MKS Szczawno - Zdrój Górnik Boguszów - Gorce
Nysa Kłaczyna Grom Witków

Najbliższe spotkanie

Szczyt Boguszów-Gorce   Czarni Wałbrzych
2024-04-21, 13:00:00

Stadion XXV-lecia przy ul. Olimpijskiej w Boguszowie-Gorcach

Statystyki przedmeczowe »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 22
Górnik Boguszów - Gorce - KS Stanowice
Karolina Jaworzyna Śląska - Szczyt Boguszów - Gorce
Grom Witków - Zagłębie Wałbrzych
Sudety Dziećmorowice - MKS Szczawno - Zdrój
AKS Strzegom II - Venus Nowice
Cukrownik Pszenno - Nysa Kłaczyna
Zieloni Mokrzeszów - Iskra Witków Śląski
Czarni Wałbrzych - KS Walim